Scholz: Bezpieczeństwo Polski jest też bezpieczeństwem Niemiec
Donald Tusk przybył do Berlina na spotkanie z Olafem Scholzem. W ramach wizyty obaj politycy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej.
Scholz: Napaść na Polskę to była zbrodnia niemiecka
Kanclerz Niemiec rozpoczął swoje przemówienie od przeprosin za to, że Niemcy zaatakowały Polskę i zniszczyły Warszawę w 1939 roku. Podkreślił, że była to zbrodnia niemiecka.
– Polska i Niemcy są sąsiadami, przyjaciółmi i partnerami. Nasze kraje łączy bolesna i burzliwa historia. W tym roku przypada 85. rocznica straszliwej napaści na Polskę, zniszczenia Warszawy. Niezmierzone jest cierpienie, jakie my Niemcy wyrządziliśmy naszym polskim sąsiadom. To była zbrodnia niemiecka. Jesteśmy świadomi naszej wielkiej winy. Odpowiedzialność wobec naszej historii nie zna końca. Pozostaje ona przestrogą na dzisiaj i na przyszłość – powiedział Scholz.
Scholz: Działamy wspólnie w ramach UE i NATO
Obaj politycy mówili przede wszystkim o kwestiach bezpieczeństwa Europy oraz wojny rosyjsko-ukraińskiej i potrzebie wspierania Kijowa.
– Ta odpowiedzialność dotyczy i obejmuje także obronę pokoju i wolności w Europie. Łączy nas dziś pragnienie tego pokoju, stabilności i bezpieczeństwa w Europie. Dziś bardziej niż kiedykolwiek. Niemcy i Polska działają wspólnie w ramach UE i jako sojusznicy w NATO. Zwłaszcza w czasie, w którym rosyjski imperializm zagraża naszemu bezpieczeństwu – powiedział Scholz.
– Bezpieczeństwo Polski jest też bezpieczeństwem Niemiec. Za to czujemy się współodpowiedzialni. Gwarancja ochrony w ramach NATO obowiązuje w sposób nieograniczony: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i w związku z obecnymi wydarzeniami chciałbym powiedzieć, że jakakolwiek relatywizacja wzajemnej pomocy w ramach NATO jest nieodpowiedzialna, niebezpieczna i służy jedynie Rosji – powiedział kanclerz, nawiązując do głośnej wypowiedzi Donalda Trumpa.
Polityk ocenił, że Niemcy wnoszą znaczący wkład w bezpieczeństwo Europy poprzez zaangażowanie wzdłuż całej flanki NATO. Dodał, że Niemcy i Polska będą zwiększać współpracę na rzecz NATO oraz wspierać Ukrainę. Podkreślał, że oba państwa należą do udzielających Ukrainie największej pomocy. Zaznaczył, że liczy na ostateczne porozumienie w Waszyngtonie na wyasygnowanie dla Kijowa kolejnego pakietu po tym, jak decyzję w tym zakresie podjęła już Unia Europejska.
Scholz powiedział też, że "chciałby nadać nowej dynamiki" w ramach formatu Trójkąta Weimarskiego, co przyniosłoby korzyści także dla Unii Europejskiej.
Tusk: Polska i Niemcy muszą wziąć odpowiedzialność
W swoim przemówieniu Donald Tusk także stwierdził, że pierwszym przykazaniem dla Polski i Niemiec powinna być dbałość o jedność Europy w konfrontacji z agresywną polityką Rosji. – I to w każdym wymiarze – powiedział premier.
– Dzisiaj wymieniamy uwagi, będziemy ustalali wszędzie gdzie to jest możliwe, wspólne stanowisko, ale jedno już jest oczywiste, że Polska i Niemcy jako państwa najbardziej dziś zaangażowane w pomoc Ukrainie muszą wziąć na siebie wspólną odpowiedzialność za kontynuowanie tej polityki i za zmobilizowanie całej Unii Europejskiej na rzecz zwiększenia możliwości obronnych Unii – podkreślił.
Tusk wyliczał poszczególne wymiary bezpieczeństwa: bezpośrednie wsparcie Ukrainy w tej wojnie, odbudowa realnej siły militarnej Europy jako całości, wspólna polityka energetyczna i bezpieczeństwo żywnościowe.
– Rozmawialiśmy między innymi o potrzebie intensyfikacji naszej współpracy zarówno bilateralnie jak i w skali całej Europy, jeśli chodzi o obronę powietrzną. Chcemy tu być bardzo praktyczni i realistyczni – zaznaczył.
– Chcemy wspólnie jako Europa, we współpracy między Polską a Niemcami, osiągnąć w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy dużo większe zdolności obrony powietrznej i produkcyjne jeśli chodzi o amunicję. Nie tylko, żeby pomóc Ukrainie – co jest dzisiaj priorytetem – ale żeby także Europa uzyskała adekwatne do naszych możliwości zdolności obrony – powiedział Tusk.
– Unia Europejska jest osiem razy większą gospodarką niż gospodarka rosyjska. Mamy sześć razy większą populację niż Rosja. Nie ma żadnego powodu, żebyśmy byli tak wyraźnie słabsi militarnie niż Rosja. Dlatego zwiększenie produkcji i intensyfikacja współpracy to są absolutnie bezdyskusyjne priorytety – podkreślił szef rządu.